Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2020

Golden Hour - recenzja

Obraz
Golden Hour, czyli po polsku złota godzina, to nazwa zjawiska używanego w fotografii, które określa porę po wschodzie i przed zachodem słońca. Uważa się, że zdjęcia krajobrazów wychodzą najlepiej właśnie podczas złotej godziny, ale o gustach się nie dyskutuje. Album jednak nie ma nic wspólnego z fotografią.  Data wydania: 29 maja 2020 Liczba utworów: 18 Gatunek:  jak to u Kygo, na pograniczu EDM* i popu *Electronic Dance Music - elektroniczna muzyka taneczna W albumie większość utworów jest wbrew wymienionym gatunkom raczej spokojna i dość melancholijna. Follow W tej piosence usłyszymy wokal Joe Janiaka. Mogę napisać, że to dzieło to kwintesencja całego krążka, bo w zwrotkach jest spokojny klimat z gitarą w tle, a refren jest bardziej taneczny. Like It Is  Jedna z piosenek znajdujących się zdecydowanie bliżej popu. Powodem tego jest duet Zary Larsson i rapera o pseudonimie Tyga. Jest to też jeden z najpopularniejszych utworów w tym albumie. Na YouTubie teledysk do niego ma

500 arcydzieł - Ennio Morricone

Obraz
6 lipca 2020 zakończył się pewien rozdział w historii muzyki filmowej. Tego dnia odszedł jeden z najpopularniejszych współczesnych kompozytorów, Ennio Morricone, bo o nim tu będzie mowa.  W tytule tego wpisu jest wyrażenie 500 arcydzieł, ponieważ kompozytor był autorem bądź współautorem muzyki do ponad 500 filmów.  Ennio Morricone zaczął swoją przygodę z komponowaniem mając zaledwie 6 lat. Gdy miał dwa razy tyle, to w ciągu tylko pół roku zdążył ukończyć naukę w rzymskim konserwatorium muzycznym. Początek, koniec i coś o Polsce Pierwszym filmem, do którego napisał muzykę, była koprodukcja włosko-francuska o tytule  Faszysta z 1961. Włoch jednak zaczął zdobywać popularność w westernach, a dokładniej w tzw. dolarowej trylogii. Ta trylogia to nic innego niż trzy filmy w reżyserii Sergia Leone z Clintem Eastwoodem w roli głównej: Za garść dolarów, Za kilka dolarów więcej, Dobry, zły i brzydki. W karierze kompozytora nie zabrakło także polskiego akcentu. W latach 2005-2006 nakr

Ä skielä wy? - recenzja

Obraz
A co to jest, Heniu? Po hebrajsku pisze!* Tytuł albumu nie jest po polsku, a Tłumacz Google nie wykrywa tego języka (albumu, nie polskiego 😉). Prawdopodobnie tytuł jest w języku łemkowskim, lecz tego nie jestem pewna. Dlaczego wytypowałam akurat ten język? Po pierwsze, Enej jest zespołem polsko-ukraińskim, a owej mowy używa się m.in. na pograniczu Polski, Ukrainy oraz Słowacji. Po drugie, język ten jest językiem mniejszości etnicznej, co pewnie ma podkreślać folkowy charakter albumu, a zwykle takie mniejszości starają się pielęgnować swoje tradycje. Tytuł po polsku może zatem brzmieć Skąd jesteście? lub Kim jesteście?, ale nie jestem językoznawcą. Info o albumie: Data wydania: 26 czerwca 2020 Liczba utworów: 15 Gatunek:  folk Tak jak w ostatniej recenzji albumu opiszę wybrane utwory.  Taniec rzeszowski  Utwór bez słów. Na początku gra tylko fortepian, a mniej więcej od połowy wkraczają inne instrumenty, które zwykle są wykorzystywane w muzyce folkowej, m.in. akordeon czy p