Golden Hour - recenzja

Golden Hour, czyli po polsku złota godzina, to nazwa zjawiska używanego w fotografii, które określa porę po wschodzie i przed zachodem słońca. Uważa się, że zdjęcia krajobrazów wychodzą najlepiej właśnie podczas złotej godziny, ale o gustach się nie dyskutuje.

Album jednak nie ma nic wspólnego z fotografią. 

Data wydania: 29 maja 2020
Liczba utworów: 18
Gatunek: jak to u Kygo, na pograniczu EDM* i popu

*Electronic Dance Music - elektroniczna muzyka taneczna

W albumie większość utworów jest wbrew wymienionym gatunkom raczej spokojna i dość melancholijna.

Follow

W tej piosence usłyszymy wokal Joe Janiaka. Mogę napisać, że to dzieło to kwintesencja całego krążka, bo w zwrotkach jest spokojny klimat z gitarą w tle, a refren jest bardziej taneczny.

Like It Is 

Jedna z piosenek znajdujących się zdecydowanie bliżej popu. Powodem tego jest duet Zary Larsson i rapera o pseudonimie Tyga. Jest to też jeden z najpopularniejszych utworów w tym albumie. Na YouTubie teledysk do niego ma ponad 21 mln wyświetleń (stan z 14 lipca).

Lose Somebody

Ten kawałek zaśpiewał zespół OneRepublic. Utwór brzmi trochę jak ballada o stracie ukochanej osoby. Nie ma tu dyskotekowego klimatu, więc przy tym się raczej nie rozerwiesz 😉

Could You Love Me

Jedna z kilku weselszych piosenek. Mi osobiście kojarzy się z lunaparkiem i trochę z latami 80. Pewnie to ze względu na charakterystyczny sampel klawiszy (prawdopodobnie) syntezatora w tle podczas refrenu.

Someday 

Kolejna pozytywna nuta w albumie. W tej piosence jest wyraźniej wyczuwalna energia niż w innych z tego krążka. Mimo, że trwa ona prawie 4 minuty, to chociażby przez jej tempo może się wydawać, że jest 2x krótsza.

Feels Like Forever 

O tej piosence mogę napisać dwie rzeczy. Po pierwsze, czuć tam wpływy z lat 90., głównie przez charakterystyczne basy (jeśli rozumiesz, o co mi chodzi). Po drugie, rytm tego kawałka kojarzy mi się z utworem Shut Up and Dance zespołu Walk The Moon. Jednak takie podobieństwo nie jest i nawet nie może być plagiatem. Bo gdyby tak było, to sądy nie miałyby czasu na rozpatrzenie wszystkich tego typu spraw.

Beautiful 

Powód, dla którego wymieniłam ten utwór jest jeden. Mimo, że Kygo sam stworzył podkład do tego kawałka, to ja słyszę tam wyraźne podobieństwo do twórczości nieżyjącego już szwedzkiego DJ-a Avicii. Poza tym piosenka jest taka jak większość w albumie, czyli na przemian spokojnie w zwrotkach i tanecznie w refrenie (nie czuję, że rymuję 😉).

Higher Love 

Ostatnim utworem, który tutaj wymienię, jest kawałek, w której usłyszymy... samą Whitney Houston! Nie wiem i nie oceniam Cię, czy lubisz takie re-vampy ze zmarłymi artystami, ale ta piosenka naprawdę udała się norweskiemu DJ-owi. Jeśli chodzi o nieżyjącą już legendę, to nie jest pierwszy raz, gdy podłożono jej głos w piosence. Na pewno pamiętasz, jak kilka lat temu w radiu ciągle leciała piosenka I Got U brytyjskiego DJ-a Duke'a Dumonta. Ale to już raczej temat na inny wpis.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

SETNY POST NA BLOGU... i co dalej? - statystyki, podsumowanie i kilka pytań do Was

Analiza tekstu: PRO8L3M - Nicea

Analiza tekstu: sanah - Marcepan