Analiza tekstu: PRO8L3M - Nicea
Fot. genius.com |
Witam w drugim poście z serii Analiza tekstu. Poprzedni wpis z analizą Marcepanu sanah, jak na zasięgi tego bloga, zyskał duży odzew, za co mega Wam dziękuję. Dziś przetrzepię tekst piosenki Nicea w wykonaniu zespołu PRO8L3M.
Na początku słyszymy rozmowę członków zespołu, Piotra i Oskara:
- Ty, sprawdź! Coś takiego zrobiłem.
- Mordo, chyba coś prostszego potrzebujemy.
- Prostszego? A to nie ma problemu.
Nie słucham tych panów na co dzień, więc też nie za bardzo znam ich twórczość. Jednak z ich rozmowy wynika, że do tej pory zespół wytworzył w ich mniemaniu trudne piosenki, cokolwiek to określenie miałoby znaczyć. I dalej zaczyna się już właściwa część utworu:
Fot. mennica-rosenberg.pl |
Przychodzą w biznesach to muszą poczekać
Czas mi ucieka jak z Philippa Pateka
Jednym słowem - czas to pieniądz. Zarówno w dosłownym znaczeniu (Patek Phillippe - szwajcarskie przedsiębiorstwo produkujące zegarki o astronomicznych kwotach, do tego stopnia, że nawet na oficjalnej stronie nie są one podawane, jest tylko informacja, że zegarki są dostępne na zamówienie), jak i w takim, że każdy powinien szanować swój czas, zwłaszcza jeśli ktoś jest zabiegany i nie może na kogoś długo czekać.
Keta gruba jak na psach kartoteka
Jak pożar płonie, to znikać, nie czekać
Słowo keta można tu interpretować trojako. Keta to ryba z rodziny łososiowatych, a ryby przecież mogą być grube. W języku potocznym natomiast keta oznacza łańcuch oraz skrót od ketaminy, substancji psychoaktywnej stosowanej w medycynie jako lek do znieczulania przedoperacyjnego.
Poza tym widzę tu pewną zależność tych dwóch wersów. Mam na myśli to, że ktoś ma grubą kartotekę w policji, ponieważ często powodował pożary, bez wezwania odpowiednich służb ani próby ratowania kogoś, kto jest w palącym się miejscu. Chyba, że autor miał na myśli szybką ewakuację w razie pożaru (oczywiście w miarę możliwości), a nie bezczynne czekanie, aż dopiero strażacy wyciągną daną osobę z danego miejsca, mimo że ta mogła bez problemu sama je opuścić.
Fot. motor1.com |
Plik, nie koperta
Bi eM się trzyma w zakrętach, towar w silniku Iveca
Kolejne linijki, które można podsumować jednym słowem - tym razem jest to bogactwo. Bi eM to zapewne autorski skrót od marki aut Bezmyślni Mózgiem Wariaci (oczywiście BMW, ale obejrzyjcie kilka odcinków Stop Cham i zrozumiecie dlaczego). Iveco natomiast, dla niewiedzących, jest to marka pojazdów dostawczych, ciężarowych, a także wojskowych.
W szklance - lód, mięta, limeta, Olmeca
Cook wypieka steka
Tym razem bogactwo przenosi się do świata gastronomii, tequilą płynącym (Olmeca to marka tequili właśnie) oraz stekiem pachnącym.
Na ścianie olejny Moneta, k**wa nie tapeta
Kolega wygląda jak Przemek Saleta
Blondyna to k**wa Aneta
Ten fragment porusza kwestię wyglądu i estetyki. Pierwszy wers z tej części można interpretować różnie. Czy autor miał na myśli, że faktycznie zamiast tapety na ścianie ma obraz jednego z francuskich impresjonistów (to w sumie wydaje się najbardziej oczywiste), czy że kobieta lekkich obyczajów nie ma na sobie makijażu?
Porównanie kolegi do niegdysiejszego mistrza świata w kick-boxingu można uznać za komplement. Nie chcę generalizować, ale niejeden mężczyzna podobnie jak pan Saleta, chciałby mieć 194 cm wzrostu i mieścić się w kategorii wagi ciężkiej.
W trzecim wersie może chodzić o Anetę Kręglicką, Miss Świata 1989 i ambasadorka znanej firmy jubilerskiej, która faktycznie jest blondynką. Nie rozumiem jednak, dlaczego tu pada wulgarny wyraz, ponieważ nie udało mi się dotrzeć do informacji, żeby ta np. zdradzała męża.
Fot. sportsmansoutdoorsuperstore.com |
W wicie Berreta, w niej stygnie full metal
Jej typ cały w fejkach, więc płynie jej makeup
Jak podaje genius.com, Berreta to marka broni strzeleckiej, a w wicie oznacza w dłoni. Natomiast full metal to rodzaj pocisków używanych do takowej broni.
Drugi wers może sugerować, że wspominane wyżej bogactwo mogło być tylko na pokaz, skoro mężczyzna zamiast mieć i nosić markowe ubrania, ma ich odpowiedniki z giełdy w Pruszczu Gdańskim (taniutko bluzki, nowi modeli, perfumiki fajne zajebiste - kto wie ten wie 😅), a kobieta maluje się kosmetykami wątpliwej jakości, cholera wie, czy nie z tej samej giełdy.
Kierunek Nicea, nie kuchnie Ikea, oryginał a nie zioło w vape'ach
Podmiot liryczny woli smakować lokalnej nicejskiej kuchni, niż zajadać się słynnymi klopsikami w sklepie z meblami i artykułami do domu, oraz zapewne palić oryginalne wyroby tytoniowo-ziołowe niż przerobione na olejek lub jak kto woli - liquid do e-peta (ja tam się nie znam 😁).
Carrera to tu jest idea, gotówkę ładuje w gamepack/daypack/bake pack
W zależności od źródła, ostatnie słowo tego wersu jest inaczej zapisane. Może to ma być jakaś nutka tajemnicy, w co gotówkę ładuje idea posiadania jednego z modelów Porsche?
Fot. tullyluxurytravel.com |
Jej ciało ideał, jest piękna, jest naked, cała w olejkach
Francuska riwiera, hajsu tyle, że kuriera zamówię na backup
Nad pierwszym wersem nie ma co dużo się główkować i szukać drugiego dna. Backup to z angielska kopia zapasowa. Zamówić kuriera na kopię zapasową? Powiedzieć/napisać, że to brzmi dziwnie, to jak nic nie powiedzieć/napisać...
Jak sprane masz dłonie to kremuj Nivea, ja lecę do Cape Town
O reszcie dowiesz się z neta, nerwowo paląc peta
Ciekawa porada, szczególnie podczas obecnej pory roku. Wprawdzie to blog muzyczny a nie o tematyce problemów skórnych, ale jeszcze ok. tydzień temu moje dłonie wyglądały okropnie. Nie dość, że non stop miałam przesuszone, to również skóra mi pękała przy kostkach. Na szczęście stan moich dłoni wraca do normy, lecz nie dzięki kremowi Nivea, lecz maści na receptę.
Wzmianka o locie do Cape Town (Kapsztadu, RPA) to przynajmniej według mnie jest zwykłym wtrąceniem, jakby gość odbywał tak dalekie podróże niemal na co dzień.
Druga linijka traktuje nieco z pogardą odbiorcę informacji z poprzedniej, że jest kłębkiem nerwów, palącym podczas przerwy w pracy cytatowego peta.
Fot. visio-net.co.uk |
Słabo to pewnie wygląda przez okular Guessa
Zresztą* co się pchasz to jest VIP strefa
Ten fragment podtrzymuje poprzedni, czyli traktuje odbiorcę treści jako kogoś niższego klasą od siebie, bo nosi okulary Guessa (oryginalne, prosto z Poczty Polskiej! 😉) i nie osiągnął niczego na tyle szczególnego, żeby zasłużyć na miano VIP-a.
*we wszystkich źródłach, z których korzystałam, padała błędna w tym kontekście pisownia z resztą. Więcej o tym przeczytacie choćby tutaj: Zresztą czy z resztą – razem czy osobno?
Stówa, wydaję ją jakbym spluwał
Ten wers w bridge'u pojawia się dwa razy i oznacza nie mniej nie więcej niż to, że dla podmiotu lirycznego 100 zł to nic nieznacząca kwota.
Towar z Amsta
Prozac, Amstaff
D**y każda bijacz
Ponieważ nie wiedziałam, co to Amsta, to posłużyłam się wygooglowaniem tej frazy. Wyszło mi, że Amsta, albo raczej AMSTA to w skrócie system bezpieczeństwa dla m.in. elektrowni, gazociągów i granic państwowych. Zatem towar z Amsta może oznaczać towar z zagranicy.
Drugi wers powyższego fragmentu to zestawienie nazw popularnego antydepresantu oraz skróconego określenia na jedną z ras psów.
Co do trzeciej linijki, nie jestem pewna czy słowo bijacz to ma być sztuczne spolszczenie wyrazu bitch, ale choćby miejski.pl sugeruje, że tak właśnie jest.
Fot. ncl.com |
Morda, auta nawet k**wa nie waż się dotykać
Torba, klamka, gouda, sankcja
Tańce, diament, brylant
Podmiot liryczny najwyraźniej bardzo dba o swoje mienie, skoro nie pozwala nawet bliskim osobom dotykać swoich rzeczy.
Dwie kolejne linijki to następne zestawienia słów z maksymalnie średnim sensem. Chociaż skoro pojawia się tutaj gatunek holenderskiego sera, to wyraz Amsta z poprzedniego fragmentu może oznaczać skrót od Amsterdamu.
Jeszcze wcześniej była też mowa o paleniu zioła, a że Holandia jest dla niektórych kojarzona z tą czynnością, to wszystko się łączy w jedną całość (warto zaznaczyć, że w tym kraju panują restrykcyjne przepisy odnośnie narkotyków, a dozwolone jest posiadanie max. 5 g marihuany na własny użytek, lecz w przypadku kontroli policji, nawet mniejsza jej ilość może zostać zarekwirowana).
Raperem jest Marcel, a gangsterem Andrzej Chyra
Ja chyba mam jakieś durne/dziwne skojarzenia. Marcel kojarzy mi się z postacią z Włatców móch, a Andrzej Chyra to jeden z popularniejszych aktorów w naszym kraju i szczerze jakoś go nie widzę w roli gangstera.
Louis, Louis
Idź w c**j, zabierz ten teatr
Skoro motyw tego kawałka kręci się głównie wokół luksusu i bogactwa, zapewne chodzi tu o markę Louis Vuitton. Drugi wers może oznaczać, że podmiot liryczny już nie chce zgrywać bogatego i chce zacząć być sobą.
Fot. eatsmarter.de |
Jak wk***i para c**ji mnie z CBA
Wypije z marakui drink z RPA
Ciekawy plot twist: gościu najwidoczniej ma poważne kłopoty z prawem, skoro alfabety się nim interesują. Teraz pytanie, czy chodzi o nielegalne sprowadzanie marakui z RPA, czy o palenie zioła czy o jeszcze coś innego?
Walker jest w kranie
Zasilam miasto jak Enea
Rolex nie kłamie
Porsche nie tanie
W pierwszym wersie pojawiło się nawiązanie do cytatu z filmu Chłopaki nie płaczą: [...] kiedy któryś z nich odkręci kran w kiblu, ma z niego płynąć Johnnie Walker, rozumiesz?
Pozostałe wersy to właściwie nic innego niż stwierdzenia faktów. Enea S.A. to polskie przedsiębiorstwo branży energetycznej z siedzibą w stolicy Wielkopolski. Wymienienie znanej marki zegarków sugeruje, że jej wyroby są odpowiednio wykonane i zawsze pokażą dobrą godzinę, w języku potocznym nie spieszą ani nie spóźniają się. Ostatniej linijki chyba nie ma co szczegółowo omawiać, nawet laik motoryzacji wie, że Porsche przeznaczone jest tylko dla osób z jakimś prestiżem.
A zaczynaliśmy w bramie jak de Gea
Zawsze pełna apteczka, kawior bieługa, na kanapeczkach
Fragment zaczynaliśmy w bramie może oznaczać, że albo mężczyźni za dzieciaka podczas gry w piłkę stawali na bramce, tak jak bramkarz reprezentacji Hiszpanii, albo ewentualnie może chodzić o pracę również jako bramkarz, ale w klubach nocnych.
Pełna apteczka to ważna rzecz, zarówno w domu, w miejscu pracy czy w innych miejscach publicznych. Można jednak doszukiwać się drugiego dna pod tym hasłem, że autor ma na myśli wystarczającą ilość leków, które nie będą używane zgodnie z ich przeznaczeniem (m.in. środki z substancją psychoaktywną).
Kawior z bieługi przez koneserów uznawany jest za przysmak. Nic więc dziwnego, że jego cena to w przybliżeniu 1,5 tys. zł, podczas gdy podobne produkty z innych ryb sprzedają się po około połowie tej ceny.
Fot. fundacjaart.pl |
Kwadrat kupiłem, to sama mieszka tam
Gorąca dwudziestka radia Eska
Podmiot liryczny jest bardzo szczodry, skoro kupił mieszkanie dla najprawdopodobniej prowadzącej program Gorąca 20 wymienionej rozgłośni. Poniżej dowiemy się, jak ma (lub może mieć) na imię.
Jak ma na imię, niech ma Agnieszka
Gwiazda na masce nie na zawieszkach
Nie udało mi się dotrzeć do informacji, jakoby jakaś Agnieszka miała prowadzić Gorącą 20. Ciocia Wikipedia mówi, że obecnie notowania prowadzi głównie Michał Sobkowski, a w zastępstwach Katarzyna Węsierska.
Według mnie, jeśli ktoś woli mieć gwiazdę na masce, a nie na wunder baumie, to znaczy, że wykazuje się odwagą i nie chce się ukrywać.
Gram na spadkach, gram na wzrostach
Nie gram na resztkach
Czujesz jak pachnie, Balenciaga
W dwóch pierwszych linijkach jest mowa zapewne o inwestycji na giełdzie. Albo ja nie umiem szukać, albo to autor chce nas wprowadzić w błąd, bo nie znalazłam nawet wzmianki o tym, jakoby Balenciaga była producentem perfum.
Fot. blogs.lavanguardia.com |
Pera Palace nagle Praga
Wbijam po dwunastej, dalej naga
Mówię to wyraźnie, nalej Aga
Jeśli byliście kiedyś w niegdysiejszej stolicy Turcji, Stambule, to pewnie kojarzycię nazwę Pera Palace. Jest to nazwa 5-gwiazdkowego hotelu w tym mieście. Miejsce to ma blisko 130-letnią historię, i w związku z tym nosi niestandardowy tytuł najstarszego europejskiego hotelu w Turcji. Ze słów wynika, że z tego hotelu jakimś sposobem przenieśli się do Pragi.
Dalsze linijki opisują, że tak się wyrażę, czynności dla dorosłych, a że ten post nie ma ograniczeń wiekowych, nie będę się nad nimi rozpisywać.
Saint Laurent, Prady skoki, Dom Perignon, Victoria body
Tego Hennessy nie trzeba chłodzić
Po raz kolejny padają tu nazwy luksusowych marek. Drugi wers to swoista reklama koniaku, który w zależności od jego rodzaju, ma wartość od 129 do 5200 zł, i sugeruje, że jest on tak dobry, że można go spożywać nawet bez przechowywania go w warunkach zalecanych przez producenta.
Co ty k**wa jego mać robisz?
Pokażę Ci pięćset tysięcy, jeden raz sobie dobrze obetnij
Nie jestem pewna, czy obciąć w tym kontekście oznacza załatwienie jakiejś sprawy, czy chodzi o obcinanie gotówki. Ponieważ pieniądze uznawane są za mienie, warto wiedzieć, że zgodnie z art. 288 KK, kto cudzą rzecz niszczy, uszkadza lub czyni niezdatną do użytku, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Gdy ktoś niszczy swoje własne pieniądze, nic takiej osobie nie grozi. Dodam też, że zniszczone banknoty można wymienić w każdym banku (o ile nie są uszkodzone do tego stopnia, że np. nie da się rozpoznać nominału).
Fot. zegarki-diament.pl |
Tyle pieniędzy, że wydział stołeczny by tego nie zmieścił
Sygnet BVLGARI, zielone Kawasaki
Czyżby autor miał się przyznać, że posiada pieniądze pochodzące z kradzieży? Niżej wymienia, na co prawdopodobnie chciałby przeznaczyć tę kwotę.
R***am ją tak, że mi sama płaci
Twoja stara sz**ta, ratatatatatatatatatata
Tymi słowami kończy się druga zwrotka. Najwyraźniej kobieta, z którą uprawiał stosunek podmiot liryczny, była na tyle zadowolona z niego, że aż mu zapłaciła. W drugiej linijce pojawia się wulgarne określenie na matkę, nie zamierzam się nad tym rozwodzić.
I dobrnęliśmy już do końca. Dajcie znać, czy zgadzacie się z tą analizą, czy coś jeszcze byście dodali. Możecie również w komentarzu podać tytuły piosenek, których słowa mam przewałkować.
Ponieważ na 99% to jest ostatni post w 2023, to już teraz chciałabym Wam życzyć zdrowych, wesołych Świąt, szampańskiej zabawy sylwestrowej i takiego też Nowego, 2024 roku! 🎅🎆
Do następnego wpisu, którym będzie, jak co roku, muzyczne podsumowanie ♫
Komentarze
Prześlij komentarz