schafter jako kędzierzawy reprezentant nowego rapu

Wojciech Laskowski, bo tak on się naprawdę nazywa, przyszedł na świat w 2003 roku. Nazwałam go reprezentantem nowego rapu z trzech powodów. Po pierwsze, schafter ma 17 lat, więc ze względu na swój młody wiek siłą rzeczy nie może (a przynajmniej nie powinien) się kojarzyć ze "starym rapem", czyli taką muzyką z osiedla (jeśli rozumiesz, o co mi chodzi). 

Po drugie, co się łączy z pierwszym, Wojtek nie jest na estradzie zbyt długo i zarazem nie posiada zbyt wielkiego doświadczenia muzycznego. Swój pierwszy album hors d'oeuvre* wydał bowiem niecałe 2 lata temu (31 października 2018). 

Po trzecie, schafter ma (jak w sumie chyba każdy raper) swój własny i oryginalny styl. Lecz ten styl, jak już wcześniej napisałam, nie jest powiązany z osiedlowym/ulicznym rapem (nazwij to jak chcesz).

*🇵🇱 zakąski, przekąski 

Czym on się wyróżnia? 

Pozwól, że wymienię jego styl i charakterystyczne cechy utworów w punktach. Tak chyba będzie łatwiej. 

1. Przeplatanka języka polskiego z angielskim. Nie chodzi tutaj o słowa zapożyczone z języka angielskiego, lecz bezpośrednio o zwroty i wyrażenia w tym języku. Owa przeplatanka jest płynna, a nie np. że jedna zwrotka jest po polsku, a druga po angielsku lub wszystkie zwrotki są po polsku, a refren po angielsku itp. Nawet większość tytułów utworów rapera jest w tym obcym języku. 

2. Restaurant posse. Taki zwrot można usłyszeć na samym początku w większości utworów schaftera*. Jednak tych dwóch słów nie wypowiada sam artysta, lecz żeński głos syntezatora mowy. To na tyle ciekawy i charakterystyczny element, że od razu można rozpoznać, kto będzie śpiewał, a raczej rapował. 

3. Łagodne melodie. Zwykle o klimacie jazzowym lub w stylu ambient, trochę jak u części amerykańskich raperów, np. Drake'a czy Lil Moseya. Wiem, że się trochę powtarzam, ale u schaftera raczej nie znajdziemy standardowych podkładów, jak u większości polskich raperów. 

*w albumie hors d'oeuvre, i to w piosenkach, które wykonuje sam, bez gości specjalnych. W albumie audiotele już nie ma tego zwrotu. 

audiotele

*sorki za taką średnią jakość, ale lepszej nie mogłam znaleźć*

To najnowszy krążek tego młodego artysty, wydany w listopadzie 2019. Znajduje się na nim m.in. singiel hot coffee, który jest chyba najpopularniejszym utworem w tym albumie. Poza tym większość tamtejszych piosenek trwa poniżej 3 minut, ale potraktuj to bardziej jako informację, niż opinię.

A Ty co o nim myślisz? Znałeś już go wcześniej? Lubisz go czy niekoniecznie? Jeśli lubisz rap, ale masz wrażenie, że wszystkie kawałki z tego gatunku brzmią tak samo, to możesz przesłuchać parę jego kawałków i wtedy stwierdzisz, czy to coś dla Ciebie, czy jednak nie.

Uprzejmie oświadczam, że nie jestem fanką schaftera i ogólnie hip-hopu/rapu oraz że Wojciech Bonifacy Laskowski nie zapłacił mi żadnych pieniędzy za napisanie tego wpisu (XD). 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

SETNY POST NA BLOGU... i co dalej? - statystyki, podsumowanie i kilka pytań do Was

Analiza tekstu: PRO8L3M - Nicea

Analiza tekstu: sanah - Marcepan