Heaven & Hell - recenzja debiutanckiego albumu Avy Max

Ava Max - Heaven & Hell Lyrics and Tracklist | Genius
Fot. genius.com      

Artystka pochodzenia albańskiego o nieokreślonej długości włosów* w zeszłym miesiącu wydała swój pierwszy album Heaven & Hell. Znajdziemy na nim takie hity, jak Sweet but Psycho, Salt, So Am I, Torn, czy też Kings & Queens. Został on podzielony na trzy części, bądź też strony: Heaven, Purgatory (czyściec) i Hell. W których częściach są dane piosenki, możecie zobaczyć na obrazku poniżej. W tym wpisie omówię niektóre nieco mniej znane utwory z tego krążka.

Na grudzień 2020 planowana jest premiera wersji deluxe tego albumu, gdzie do niej dodany będzie utwór My Head & My Heart.

*z jednej strony do drugiej ma stopniowo coraz dłuższe

Ava Max - Heaven & Hell Lyrics and Tracklist | Genius
Fot. genius.com

Data wydania: 18 września 2020
Liczba utworów: 15 (16 w wersji deluxe)
Gatunek: pop, dance-pop

H.E.A.V.E.N
 
To nie tyle piosenka, co wstęp do albumu. Trwa on bowiem niecałe dwie minuty. Moim zdaniem ten wstęp jest naprawdę dobry i pasujący do tej strony krążka, ponieważ zawiera chórki, szczególnie na początku i pod koniec, oraz jest bardzo spokojny w porównaniu do reszty utworów Avy. 
 
OMG What's Happening
 
Patrząc na ilość odtworzeń na Spotify i porównując do innych piosenek z tego albumu, ten utwór jest średnio popularny, bo ma ponad 19 mln odsłuchań. Dla porównania, Sweet but Psycho ma do tej pory przeszło miliard
 
Jeśli chodzi o brzmienie, to kawałek kojarzy mi się z odświeżonym popem z lat 2000. Słychać to właściwie w całej piosence.
 
Naked
 
Najdłuższa piosenka w tym albumie. Samego utworu nie uważam za zły, lecz dla mnie podchodzi trochę pod coś, co nazywam "shitty popem"*, ponieważ kawałek nie poruszył mnie za bardzo, oraz jest w nim dużo specyficznych ozdobników, np. szybko śpiewanych niektórych wersów w refrenie i nietypowa wymowa słowa "baby". Jeśli wcześniej nie słuchałeś tej piosenki, wątpię, żebyś zrozumiał, o co chodzi.
 
Pierwsze sekundy są dość ciekawe. Początkowe bity można pomylić z Billie Jean Michaela Jacksona, a później pojawia się odgłos czegoś w rodzaju harfy z echem, który przewija się przez cały utwór. Odgłos ten mocno mi kojarzy się z kulturą wschodniej Azji.
 
*gówniany pop 

Tattoo
 
Bardzo mi do gustu przypadła melodia. Stylizowana na rock, lecz jest elektroniczna. Piosenkę tę mogę uznać za wszechstronną, bo świetnie nadaje się do radia (aż dziwne, że ma tylko niecałe 2 mln odtworzeń na Spotify) i jest dobra na rozbudzenie się. Tylko szkoda, że nie jest trochę dłuższa, bo trwa dwie i pół minuty z hakiem. 

Rumors
 
Utwór brzmi tak, jakby w nim palce maczał Alan Walker lub ktoś jego stylem podobny, ale ku mojemu zaskoczeniu żaden DJ nie brał w tym udziału. W tle co jakiś czas pojawia się chórek śpiewający "yeah-yeah-yeah-yeah" i mi to przywołało na myśl Britney Spears i jej kawałek Oops!...I Did It Again. Tak jak przy Tattoo, również jestem rozczarowana ilością odsłuchań, która jest podobna.

Take You To Hell
 
To pierwsza piosenka, którą usłyszymy w części Hell. Ma w sobie trochę mroczności, zarówno w śpiewie, jak i w melodii. Refren, tak jak w Rumors, również zajeżdża Walkerem, lecz ponownie pojawia się zmyłka, bo z tym utworem również żaden DJ nie ma nic wspólnego. Mam wrażenie, że kawałek jest trochę smutny, zwłaszcza pod koniec.

Belladonna
 
Melodia w tej piosence ma podobny klimat, co w Take You To Hell. Utwór ma też wyraźnie wolniejsze tempo od pozostałych. Jedynie pod koniec jest przyspieszenie. Ciężko cokolwiek więcej napisać o tym kawałku, no może oprócz tego, że prawdopodobnie został wydany tylko po to, żeby zapełnić album.
 
My Head & My Heart (tylko w wersji deluxe)
 
Melodia podkradziona z utworu zespołu ATC All Around The World. Piosenka jest raczej taneczna, aczkolwiek powolna. Co ciekawe, w produkcji tego dzieła wziął udział DJ o pseudonimie Jonas Blue (autor m.in. Perfect Strangers, By Your Side, Mama).
 
Jak napisałam wyżej, kawałek jest dostępny tylko w wersji rozszerzonej albumu, lecz już można go słuchać w różnych serwisach, także na Spotify*.

*akurat w tym serwisie ów utwór znajduje się w zwykłej edycji albumu, bo jak wspomniałam na początku wpisu, wydanie deluxe będzie miało miejsce prawdopodobnie w grudniu 2020

Do następnego wpisu!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

SETNY POST NA BLOGU... i co dalej? - statystyki, podsumowanie i kilka pytań do Was

Analiza tekstu: PRO8L3M - Nicea

Analiza tekstu: sanah - Marcepan