Muzyczne podsumowanie 2020
Rok 2020 był bardzo specyficznym rokiem, jeśli chodzi o muzykę. Większość koncertów, festiwali i wydarzeń muzycznych została odwołana, chyba wiadomo przez co. Części z nich nie anulowano, lecz organizowano je online, bez udziału publiczności na miejscu, a jeśli już, to ograniczono ją do minimum.
Artyści przez to zarabiali głównie na sprzedaży płyt/albumów, lecz dochody te były i tak o wiele niższe niż w poprzednich latach. Dlaczego? Bilety na koncert w zależności od gwiazdy mogą kosztować nawet kilkaset złotych. Za płytę zapłacisz natomiast nie więcej niż kilkadziesiąt, chyba że byłaby to "superhiperultradeluxe" wersja danego krążka. Problem mniejszych zarobków u polskich muzyków jednak nie dotyczy tych, którzy dostali (lub mieli dostać) dotację od...ech, szkoda pisać.
Nie przeszkodziło to jednak zespołom i solistom w tworzeniu muzyki. Gdyby było inaczej, to pewnie słyszelibyśmy w radiu czy gdziekolwiek utwory wydane najpóźniej w 2019.
Artyści
Fot. rytmy.pl |
- Fryderykach 2020 w kategoriach:
- album roku alternatywny (Ja na imię niewidzialna mam)
- nowe wykonanie (Projekt nieznajomy nie kłamie)
- debiut roku
- MTV Europe Music Awards 2020 w kategorii "najlepszy polski wykonawca".
- nagrodę internautów (Melodia)
- nagrody za muzykę, słowa do niej i nagrodę dziennikarzy (No sory).
Fot. wyborcza.pl |
Meksykańskie danie i nazwisko autora lektury Stary człowiek i morze, czyli Taco Hemingway w tym roku został najpopularniejszym polskim artystą*.
O tym dżentelmenie nie trzeba zbyt wiele pisać. Jeśli jednak ktoś nie wie, to w tym roku nagrał nie jeden, a aż dwa albumy Jarmark i Europa (o których napisałam recenzję, do której link poniżej). Podbił swoją słuchalność na piosence Polskie tango, którą nagrał wraz z Lankiem.
"Jarmark" i "Europa" - recenzja nowych albumów Taco Hemingwaya
*według Spotify
Fot. newonce.net |
Pan ze zdjęcia powyżej stał się najpopularniejszym raperem i w ogóle artystą na świecie w ubiegłym roku. Bad Bunny, bo taki on ma pseudonim, w 2020 miał ponad 8 miliardów (!) odtworzeń swoich utworów. Natomiast jego album wydany w poprzednim roku przesłuchano ponad 3 miliardy razy.
Albumy
Fot. en.wikipedia.org |
Fot. krytyczniemuzycznie.com |
Fot. ceneo.pl |
sanah w zeszłym roku wydała swój pierwszy pełnowymiarowy album, Królowa dram. Prawie dokładnie pół roku później wypuściła rozszerzoną jego wersję, z dopiskiem FINAL Edition.
Czym one się różnią? Jak pewnie się domyślacie, w drugiej wersji jest więcej utworów, bo aż 26, a w pierwotnej 19. Również ich okładki są zupełnie inne.
Jeśli chodzi o wyróżnienia, to krążek zadebiutował od razu na pierwszym miejscu polskiej listy sprzedaży OLiS i posiada status platynowej płyty.
Jakby tego było mało, artystka zdążyła w tamtym roku wydać również EP-kę Bujda, na której najpopularniejszym utworem jest projekt nieznajomy nie kłamie.
Fot. sbmstore.pl |
Piosenki
Wymienię tutaj tylko trzy z nich, ponieważ gdybym miała przedstawić dosłownie każdą piosenkę, na którą zwróciłam uwagę w tamtym roku, to pewnie czytanie tego zajęłoby Wam nawet kilkadziesiąt minut.
Fot. younghollywood.com |
Ava Max - Kings & Queens
Fot. ising.pl |
Dua Lipa - Don't Start Now
To jedna z moich najbardziej ulubionych piosenek Dui Lipy wydanych w zeszłym roku. Podoba mi się dlatego, że ma w sobie taką energię, że pobudzić może praktycznie każdego.
Warto jednak zwrócić uwagę, że utwór ten został wydany 31 października 2019, chociaż w Polsce zaczął zdobywać popularność dopiero, a może już na początku następnego roku.
Fot. discogs.com |
The Weeknd - Blinding Lights
Myślę, że ta pozycja nikogo nie powinna dziwić. Piosenka ta osiągnęła szczyty list przebojów w trzydziestu krajach, także w Polsce.
Utwór ma jedną cechę wspólną z wymienionym już Don't Start Now. On również został wydany w 2019, dokładnie 29 listopada.
Do następnego wpisu!
Komentarze
Prześlij komentarz