„RAMOTKA” - recenzja minialbumu schaftera

Fot. Wikipedia

Data wydania: 25 maja 2023

Liczba utworów: 8

Gatunek: hip-hop

Coś dawno nie było tu recenzji płyty, co nie? W tym poście naprawię ten błąd i ocenię trzeci krążek Wojciecha Laskowskiego, znanego pod pseudonimem schafter, zatytułowany RAMOTKA. Co oznacza to słowo? SJP PWN wyjaśnia, że jest to zdrobnienie od słowa ramota, a to ma dwa znaczenia:

  1. przestarzały, pozbawiony wartości utwór literacki
  2. krótki utwór satyryczno-humorystyczny, zabarwiony tendencją dydaktyczną, rozpowszechniony w XIX w.
Tak w ciemno trudno mi stwierdzić, czy tej płycie bliżej jest do pierwszej czy drugiej definicji. Żeby odpowiedzieć na to pytanie, rzecz jasna powinnam przesłuchać cały album. But first, lista piosenek.

1. AFEKT (PRELUDIUM)
2. SIESPRAWDZAM
3. PATOLOGIA (SILHOUETTE)
4. SYNKOPY
5. KLEJNOTY
6. DEEP STATE PROGRAMME
7. ONA (PREQUEL)
8. WOLE ODPOWIADAC

Gdyby ktoś miał wątpliwości, wzięłam oryginalną pisownię na podstawie tej ze Spotify.

PRELUDIUM wprowadza nas w klimat nawet nie tyle upiorny, co tajemniczy, nostalgiczny, kojarzący się z czymś nieznanym/nieodkrytym. Gdyby ten utwór można było wykorzystać do jakiegoś gatunku filmowego, z pewnością byłyby to wyprawy typu Urbex. Jednocześnie w ciągu trzech minut można się przy tym zrelaksować, a przynajmniej ja mam takie odczucie.

Za to SIESPRAWDZAM to w zasadzie przeciwieństwo poprzednika. Co tu dużo pisać, trzepanka nieco w amerykańskim stylu, z miksem językowym polskiego i angielskiego, chociaż to akurat jest częste u schaftera. Nie wiem czy to wina dykcji rapera, czy producentów piosenki, ale średnio wyraźnie słychać niektóre słowa. Cholera wie, czy to nie było zamierzone...

Ciąg dalszy amerykańskiego klimatu (wzmianki o JFK i CIA) zapewnia nam PATOLOGIA. Kawałek już nieco spokojniejszy od tego wcześniej, i wyraźniej można zrozumieć, co wykonawca chce nam przekazać.

Lubicie trzepanki? Bardzo proszę, SYNKOPY to trzepanka, tym razem w stylu industrial. I to by było na tyle.

Mówi się, że diamenty to najlepsi przyjaciele kobiety. A że diamenty to KLEJNOTY, to teoretycznie ten kawałek powinien mi przypaść do gustu. Otóż niestety nie, i nawet nic szczególnego w nim nie zwróciło mojej uwagi na tyle, żeby o tym tu napisać. Nie wiem, może to wynika z tego, że nie noszę biżuterii? 😉 

DEEP STATE PROGRAMME to coś, czego w końcu się doczekałam, czyli rapsik o chwytliwym rytmie. Rozbawiły mnie tam słowa świat nie wierzy łzom, bo przecież piosenkę o tym tytule wykonuje Janusz Laskowski, piosenkarz o tym samym nazwisku, co schafter. Niestety nie udało mi się ustalić, czy panowie są ze sobą spokrewnieni, czy to zbieżność nazwisk, chociaż obstawiam to drugie.

Przedostatni utwór skojarzył mi się z Soblem, zapewne przez wokal przypominający tego artystę (słyszalny także w innych kawałkach). Podobnie jak przy SYNKOPACH, nie mam więcej do napisania o tej piosence.

Czy schafter woli odpowiadać za ten album? Okej, to było dziwne pytanie, ale w każdym razie dla mnie to dzieło to dla mnie tzw. epic shit o wręcz chaotycznym brzmieniu.

Podsumowanie: odpowiadając na pytanie, czy tej płycie jest bliżej pierwszej czy drugiej definicji wyrazu ramota, mogę odpowiedzieć, że to zależy od danego utworu. Najbardziej spodobały mi się AFEKT oraz DEEP STATE PROGRAMME, które pasują bardziej do drugiego objaśnienia, ale czy faktycznie mają tendencję dydaktyczną, to bym polemizowała. Nie do końca rozumiem, dlaczego AFEKT jest oznaczony Explicitem, ponieważ ten kawałek nie ma słów, ani odgłosów seksu czy broni palnej.

Moja ocena: 7/10

Nieco więcej o schafterze napisałam tutaj: schafter jako kędzierzawy reprezentant nowego rapu (weźcie poprawkę na to, że ten post napisałam prawie 3 lata temu)

Do następnego wpisu (pół żartem pół serio, jeśli w ogóle taki się pojawi 😉)!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

SETNY POST NA BLOGU... i co dalej? - statystyki, podsumowanie i kilka pytań do Was

Analiza tekstu: PRO8L3M - Nicea

Analiza tekstu: sanah - Marcepan